Nastąpił moment, kiedy młokos musial zmierzyć się z większą górką. Wszystko oczywiście mierząc siły na zamiary. Patrzymy z perspektywy szczeniaka, który nie powinien zbytnio sie przesilać. Rośnie dopiero i stawy ma z marmolady. Dobraliśmy mu trasę, której nie sposób było nie sprostać.
Główny cel wyprawy jest socjalizacyjny. Niech stworzenie pozna, że w lesie potrafi być mnóstwo ludzi. Na dzisiaj dla niego wszyscy są obcy i trzeba ich obszczekać aby sobie poszli. Tymczasem zwierz musi się oswoić z widokiem i zapachem ludzi. Powinien spotykac inne psy. Duże i małe. Groźne i przytulasy. Zatem w teren. Padło na Góry Opawskie i szlak na Zamkową Górę.
Startowaliśmy czerwonym szlakiem z Pokrzywnej, w kierunku Biskupiej Kopy. Samochód został na parkingu przy stawie. Pierwsze osoby zostały obszczekane jeszcze na parkingu. Później kolejne na szlaku. Przyłączyliśmy sie do dwójki turystów, do których po chwili sie przyzwyczaił. Pod koniec wyprawy już nie reagował nerwowo.
W ten sposób, pieseł zdobył swoj pierwszy szczyt - Zamkową Górę. Poznał wielu miłych turystów.
Tu Raptus dostał z liścia
Kiedy już myślałem że okrzepł nieco społecznie, okazało się że niektórych lubi a innych wręcz przeciwnie. Trójka seniorów w drodze powrotnej, nie zrobiła na nim dobrego wrażenia. Uparł się, że będze na nich szczekał, trzeba było sie szybko oddalić. Po co straszyć zwierzynę piskliwym ujadaniem brzdąca.
Długość trasy: 6 km
Czas przejścia: 1,5 h
Stopień trudności: łatwy
Ślad GPX : trasa